Książka pt. "Desiree, czyli czas próby" autorstwa Heidi Hassenmuller, to powieść oparta na wydarzeniach autentycznych, co wywiera wpływ na odbiór treści tego utworu przez czytelnika. Główna bohaterka, Desiree, to młoda dziewczyna, której życie toczy się w zupełnej harmonii, a sama bohaterka posiada wszystko, co jest potrzebne młodemu człowiekowi do szczęścia. Ma oddaną przyjaciółkę, troskliwych rodziców oraz to, czego współczesny nastolatek nie docenia - zdrowie.

Życie Desiree zmienia się pod wpływem miłosnego uczucia, które połączyło ją i poznanego na skutek zbiegu okoliczności Dennisa. Młodzi i szczęśliwi postanawiają  się pobrać. Niestety, ich plany krzyżuje niespodziewana, tragiczna śmierć chłopaka. 

Na wieść o śmierci Dennisa i jej okolicznościach, Desiree ogarnia rozpacz, która przeradza się w wyniszczającą depresję. Za namową rodziców i brata bliźniaka zmarłego ukochanego, dziewczyna postanawia odwiedzić rodziców Dennisa w Danii.

Po powrocie do domu, Desiree dotykają problemy zdrowotne związane z prawidłowym poruszaniem się. Po wielu błędnych diagnozach lekarskich dziewczyna traci sprawność fizyczną i zmuszona jest poruszać się na wózku inwalidzkim. W dodatku – jakby tych nieszczęść był mało - otrzymuje status osoby chorej psychicznie, co wyklucza możliwość uzyskania pomocy socjalnej i spycha główną bohaterkę na margines jednostek wykluczonych społecznie. Jednak mimo tych wszystkich negatywnych zdarzeń, które czasem wywoływały myśli kwestionujące sens egzystencji, Desiree nie poddaje się i uparcie wierzy w "lepsze jutro". Poprzez wydarzenia, które rozgrywają się w życiu bohaterki w związku z jej walką o zdrowie, Desiree zaznaje prawdziwej i bezinteresownej przyjaźni oraz uparcie dąży do realizacji postawionych sobie celów.

            Historia Desiree, uwrażliwia czytelników na problem niepełnosprawności we współczesnym świecie, który w XXI wieku wciąż pozostaje jednym z tematów "tabu".  Główna bohaterka powieści staje się wzorem do naśladowania dla wszystkich, którzy w chwilach zwątpienia, czy w potyczkach z problemami dnia codziennego, poddają się, a w miejsce dawnej radości życia wkrada się smutek i rezygnacja z walki o lepsze miejsce w świecie. Receptą na szczęście życiowe jest wiara i konsekwencja w realizacji postawionego przez siebie celu - taką puentę można wysnuć po przeczytaniu tej powieści, do czego bardzo serdecznie zachęcam wszystkich zainteresowanych.

Jakub Kowalczyk